Szkolne walentynki i piątek trzynastego

Tak, tego posta powinniśmy zacząć od tego, że dziś jak pewnie większość z was się domyśliła jest piątek trzynastego. Czarne koty, stłuczone lusterka, przejście pod drabiną i inne koszmary mile widziane. Ale szczerze powiem, że ten dzień wcale nie był dla mnie pechowy. Wręcz przeciwnie. Nie mieliśmy kartkówki z angielskiego, sprawdzianu z informatyki, a na wszystkich pozostałych lekcjach Do tego statystycznie rzecz biorąc piątek trzynastego najbardziej bezpieczny dzień w roku, ponieważ ludzie uważają na siebie bardziej niż zwykle.
Dzisiaj w szkole były walentynki. Polegało to na tym, że po klasach chodziły aniołki rozdające wszystkim słodycze czyli ciasteczka i kolorowe bezy. Chyba chcą żebyśmy przytyli ;)
Na przerwach stały stoiska z wróżbami, a wszystkie zakochane pary cały czas się obściskiwały. W naszej klasie raczej nie obchodzimy walentynek,  chłopacy chyba nie uznają tego święta. Romantyczni to oni na pewno nie są... A wy? Dostaliście od kogoś walentynkę, czy czekacie na jutro?
Po za tym dobra wiadomość! Nareszcie ferie!!!!!! Pozdrawiam województwo lubuskie.
                                                                                                                                     MissCandy