Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szkoła...

środa, 7 stycznia 2015


Dzisiaj nadszedł dzień, w którym pierwszy raz po rozpoczęciu Nowego Roku 2015, wróciliśmy do szkoły.  Jeśli był dla Was tak fatalny jak dla mnie, dzielcie się tym w komentarzach…

Ponieważ dzień wcześniej położyłam się spać około pierwszej ( zresztą jak zwykle w czasie przerwy świątecznej), a mój budzik jak na złość nie zadzwonił, oczywiście zaspałam.  Budząc się o 7:20, nie zjadłam śniadania ani nie zdążyłam na autobus. W związku z tym moja bardzo rozwścieczona mama, była zmuszona zawieźć mnie do szkoły.   Na pierwszej lekcji oczywiście kartkóweczka z angielskiego! Co tam! Przecież żaden uczeń nie spędzał czasu z rodziną przez te święta, tylko ślęczał nad książkami i się uczył! Całe wolne kuliśmy słówka  związane z żywieniem! Jednak to jeszcze nic. Dopiero w trakcie lekcji matematyki uzmysłowiłam sobie, że zaczęła się walka o przetrwanie, żeby uniknąć jedynki. Nie ma to jak krzyczeć, straszyć kartkówką i odpowiedzią ustną.

,, Raz, Dwa, Trzy! Chcecie mieć kartkówkę? Nie będę taki miły jak innie nauczyciele!”

,, Dzwonek jest dla nauczyciela! Tylko i wyłącznie!”.

,,Do odpowiedzi! – nagła cisza – ostrzegam was!”

A tuż przed muzyką uświadomiłam sobie że nie znam piosenki, zadanej przed świętami. Jednak dzięki mojej przyjaciółce i zapominalstwu pani nie było tak źle.

Po szkole jeszcze lepiej! Jakiś nienormalny gościu chyba chciał mnie rozjechać na przejściu dla pieszych,  a do tego w domu musiałam uczyć się roli do przedstawienia, które ma odbyć się jutro. Chociaż ono  i tak raczej nie wypali. Nie sądzę, żeby wszyscy znali teksty, nikt nie wie co ma robić i nigdy nie mieliśmy żadnej próby do końca. Tak… Na pewno nam wyjdzie!

W zasadzie to na tyle moi kochani. Mam nadzieję że pierwszy post wam się podobał. Postaram się dodawać je co najmniej raz w tygodniu lub częściej. Chyba że nagle wydarzy się jakaś niespodziewana sytuacja   ( np. kartkówka z matmy). Do zobaczenia :*!

                                                                                                        MissCandy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 

Łączna liczba wyświetleń

Blogger news

Blogroll