Hejka kochani! Wiem, że posty na blogu nie pojawiały się dosyć długo, ale miałam lekkie zamieszanie. Teraz wszystko jest uporządkowane, naładowałam akumulatory i jestem pełna pozytywnej energii, gotowa do działania! Jak zapewne wiecie albo i nie, 17 maja skończyłam trzynaście lat. Ten dzień zapewnie świętowałabym trochę inaczej, ale tak się złożyło, że akurat wtedy wypadała komunia mojej kuzynki. Chcąc nie chcąc musiałam na nią jechać.. I wiecie co? Wcale tego nie żałuję. Zabawa z dziećmi dużo młodszymi ode mnie, szczególnie z uroczymi pięcioletnimi blondyneczkami sprawiła, że trochę inaczej zaczęłam spostrzegać świat. Dla dzieci nie ma ograniczeń! W ich świecie żyją jednorożce, wróżki, które mieszkają w lesie i popijają herbatkę w pniu drzewa, potwory spod łóżka.
Dzieci marzą by zostać w przyszłości księżniczką, smokiem, syrenką, piratem, a nawet Kinder niespodzianką :) Może czasami warto brać z nich przykład. Dzieci są niewinne i nie zaznały jeszcze żadnych krzywd. Nie wiedzą jak świat i ludzie potrafią dopiec. Za to naprawdę je kocham. Wracając do tematu komunii, chciałbym dodać, że to było naprawdę fajnie. Oprócz jednego jedynego momentu kiedy spadłam z huśtawki. Pobrudziłam sukienkę, podarłam rajstopy i całkowicie zdarłam nogi...Prawie nie bolało, po prostu byłam trochę przerażona. Muszę wam też powiedzieć, że to, że nie świętowałam urodzin siedemnastego nie znaczy, że ich nie obchodziłam. Wręcz przeciwnie! Piętnastego zorganizowałam imprezę dla moich przyjaciółek. Świetnie się bawiłyśmy.
Grałyśmy w wodną bitwę, tańczyłyśmy, śpiewałyśmy, oglądałyśmy filmy, rozmawiałyśmy na skypie i rozmawiałyśmy. Była też u mnie rodzina za którą bardzo się z tęskniłam. Od wszystkich dostałam niesamowite prezenty, ale szczególnie podobała mi się piosenka, którą napisały dla mnie przyjaciółki. Bardzo je kocham i to był strasznie miły gest z ich strony. Wiem, że możemy na sobie polegać, jesteśmy wobec siebie szczere i lojalne. Nie mogłabym sobie wyobrazić lepszych przyjaciółek. Chciałbym żeby o tym wiedziały i zawsze gdy poczują się źle pamiętały, że bez względu na wszystko będę je wspierać. Nieważne jaką pójdą drogą....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz